piątek, 13 kwietnia 2012

Kawa z prądem


Mroźny dzień, wielkanocny targ i kawa "z prądem"...

...oraz broszka na zamówienie pewnej pani. Łatwo nie było, na szczęście kilka dobrych rad i szczotka do czyszczenia dywanów sprostały wyzwaniu.

2 komentarze:

  1. Cuda tworzysz normalnie Kochana :))))))))
    PS. Jak tam "moje " dzieło???

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie dostałam filc w Twoich kolorach, więc na dniach będzie:-)

    OdpowiedzUsuń

komentarze